Zagadka – wewnętrznie sprzeczna zasada ustalania miejsc w Rankingu Szkół Wyższych PERSPEKTYWY 2018

Ukazał się Ranking Szkół Wyższych PERSPEKTYWY 2018. W tym wpisie chciałem zwrócić uwagę na pewną dziwną zasadę ustalania kolejności uczelni wyższych we wspomnianym rankingu, którą możemy znaleźć w sekcji „O rankingu”. Czytamy tam:

1) Kapituła przyjęła, podobnie jak w ubiegłym roku, że uczelnie o zbliżonych wynikach (różniących się nie więcej niż o 0,5 procent) będą klasyfikowane na pozycjach ex aequo.

Rozumiem motywację – dzięki temu na 1. miejscu znalazły się ex aequo Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Jagielloński. Uzyskały one odpowiednio 100% i 99,6% w tym rankingu. Pozostałe uczelnie były wyraźnie dalej, więc ten remis tutaj wygląda bardzo ładnie.

Jednak jeśli na tym skończymy formułowanie zasady, a tak właśnie zrobiły Perspektywy, to ta zasada jest wewnętrznie sprzeczna.

Dlaczego? Nie będę psuł zabawy dlaczego tak jest, więc pozostała część wpisu znajduje się dużo niżej.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Wymyśliłem kilka zasad, które mogą prowadzić do jeszcze większych paradoksów:

2) Jeśli pewne 2 kluby piłkarskie zakończą sezon polskiej ekstraklasy mając między sobą max. 10 punktów różnicy, to klasyfikujemy je na tym samym miejscu.

3) Jeśli średnie zarobki miesięczne (np. netto) dwóch Polaków różnią się maksymalnie o 100 złotych, to możemy ich sklasyfikować na tym samym miejscu w rankingu zarobków.

Jeśli chcecie zobaczyć, że Perspektywy nie były konsekwentne w stosowaniu swojej zasady (a dokładniej – użyły innej zasady, o której nie powiedziały – jakiej?), rzućcie okiem na Ranking Uczelni Akademickich 2018 – chodzi mi np. o miejsca nr 12 i nr 17.

a) Dlaczego Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu (12. miejsce) oraz Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu (17.) nie zajmują tego samego miejsca?

b) Na którym miejscu w rankingu by wylądował Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu (17.), gdyby Politechnika Łódzka (12.) oraz Szkoła Główna Handlowa w Warszawie (12.) zdobyłyby każda o punkt więcej?

c) To rodzi kolejne pytanie – która by wówczas skończyła Politechnika Poznańska (17.)?

d) Czemu Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (29.) nie jest 27. w rankingu?

Pytań jest dużo więcej, ale zakończę ten wpis następującymi pytaniami:

e) Jak wyglądałaby tabela polskiej ekstraklasy? Czy można to jednoznacznie ustalić używając podaną zasadę? A może w ogóle powstanie nam sprzeczność? Wyszukałem w Internecie tegoroczną tabelę – zróbmy to na jej przykładzie.

f) Jak wyglądałby ranking zarobków wśród Polaków, którzy otrzymują „na rękę” kwotę do 10.000 złotych? Pytania takie, jak powyżej.

g) Jak uratować taką zasadę od wewnętrznej sprzeczności? Lub – jaką naprawdę zasadę używały Perspektywy?

Jeśli odpowiedzieliście na te pytania (lub chociaż niektóre), podzielcie się z innymi w komentarzach.

W razie czego – komentarze również znajdują się dużo niżej 😉

P.S. Przy okazji znalazłem dziś nową, rozszerzoną wersję filmiku Miernik Dobra, który to filmik bardzo lubię i cenię. Skojarzyło mi się to z tym zaokrąglaniem liczb do 100% w Rankingu Perspektyw – jak widać, nie wszędzie 99,6% jest na tym samym miejscu co 100%. Nie wszędzie 99,6% to będzie „Good Enough” 😉

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.